wtorek, 16 lutego 2016

Czy warto mieć kota?

Cześć,

dzisiaj trochę inny temat, za to bardzo mi bliski. Mam koty od jakiś 4 lat , wtedy wzięłam sobie pierwszego, aktualnie są dwa. Historia jest dość nietypowa,  bo nigdy wcześniej jakoś nie zwracalam uwagi na te zwierzęta,  od zawsze chciałam mieć tylko i wyłącznie psa. Pewnego dnia znalazlysmy z siostrą malutkiego kotka, który okazał się być kotką. Lubilysmy ją oczywiście,  natomiast nie należała do delikatnych zwierzątek :). Nosiła jakże oryginalne imię - Kicia. Po jakimś czasie urodziła 4 malutkie puchate kuleczki. I wtedy się zaczęło.  Wprowadzalam się od rodziców i żeby nie było mi smutno wzięłam sobie jedną z kuleczek - Ige. Okazała się być kotem o zupełnie innym usposobieniu niż Kicia. Delikatna, łagodna,  przylepna i lekliwa w stosunku do obcych ludzi. Za jakiś czas zaszła w ciążę i urodziła 6 kotkow.  Wszystkie znalazły wspaniałe domy, ale jednego nie chciałam oddać. Uznałam,  że biały kotek zostaje z nami i nie żałuję tej decyzji. Jest kochaną , ale ma swój charakter, do tego jest bardzo rozmowna i ułożona.  Zresztą mogłabym o nich pisać i mówić godzinami, może zrobię kiedyś osobny post na temat moich kotek, ale dziś rozważam czy warto wogóle kota posiadać.  Poniżej kilka zdjęć Igi i Śnieżki  (bo takie oryginalne imię otrzymał biały kotek) i już przechodzę do tematu.








Żeby odpowiedzieć sobie na pytanie, czy warto mieć kotka musimy wiedzieć,  czy chcemy mieć zwierzę w domu, ponieważ ja rozpatruje za i przeciw bardziej w kontekście kot kontra pies, niż mieć kota czy nie. Jeśli już zdecydowaliśmy,  że chcemy dzielić życie z czworonogów, musimy wiedzieć,  że :

1. Koty lepiej znoszą samotność. Jeśli większość dnia pracujemy i nie zawsze biegniemy po pracy do mieszkania, mamy słabe szansę na posiadanie szczęśliwego psa. Będzie tęsknił,  piszczal i szczekal,  zatem sąsiedzi również nie będą szczęśliwi.  Poza tym psa trzeba wyprowadzać trzy razy dziennie. Po pracy trzeba się spieszyć,  rano trzeba wstać szybciej itd. A kot? Jeśli mamy kota niewychodzacego , co szczerze polecam, musimy mu sprzątać kuwete,  jednak to nie musi być na zawołanie. Robimy to o takiej porze dnia, która nam odpowiada. Oczywiście tej czynności nie wolno nam zaniedbać,  że względów higienicznych, estetycznych, a także. .kot może poszukać sobie czystszego miejsca na toaletę.

2. Koty raczej nie siedzą przy nas, bo my tak chcemy. Przychodzą kiedy chcą i kiedy im wygodnie. To nie znaczy, że są głupie,  Po prostu są wielkimi indywidualistami , co jest cudowne , jeśli się je rozumie. Tutaj zależy od charakteru człowieka,  ponieważ pies bywa zbyt nachalne i siedzi wciąż przy swoim panu, a z kolei kot, jeśli jest delikatny bardzo często będzie przychodził,  natomiast nigdy nie będzie to nachalne. Więc ta cecha jest i wadą i zaletą.

3. Jeśli mieszkasz w bloku, kot, kot i jeszcze raz kot. Patrz punkt 1.

4. Ogromna z mojego punktu widzenia wadą kota, nie pójdzie z Tobą biegać,  przykro mi. Znam kota, który chodził ze swoimi ludźmi na spacery, ale wszystko w swoim tempie. Nie licz na wspólny trening. Pies, wręcz przeciwnie, z przyjemnością i radością Ci potowarzyszy.

5. Zniszczenia. Cóż i szczeniak i kot mogą zniszczyć meble. Nie ma reguły. Ja albo mam wyjątkowe szczęście albo mądre koty, bo w domu absolutnie nic nie ucierpialo.  Po prostu gdy któryś na początku przymierzal się do podrapania np. kanapy, pukalam ręka w stół , lub to co było blisko i krzyczalam NIE WOLNO. Podzialalo.  Nie trzeba było bić itd. Polecam tą metodę,  dzięki niej kot uczy się rozumieć mój ton głosu i teraz wystarczy ostrzegawcze przestań i odchodzi od miejsca w którym chciałby drapac.  Niemniej jednak są to Metody, gdy widzimy kota na gorącym uczynku, a nas często nie ma i nic nie zostało zniszczone. Nie wiem jak to możliwe,  ale niezmiernie się cieszę z tego powodu.

6. Możesz zostawić kota na weekend i raczej da sobie radę,  więc krótkie wyjazdy nie są tak kłopotliwe.

7. Moim zdaniem koty są bardzo emoatyczne i gdy czują,  że coś mi jest natychmiast przychodzą,  burcza,  sprawdzają czy żyje :). Wnioskuje po tym, że jednak człowiek nie jest im obojętny.

8. Koty nigdy do końca nie poważnieja. Nawet dorosly kot będzie się bawił i biegał,  A także polować na wszystko co się rusza. To wynika z ich instynktu.

9. Nie mam dzieci, ale jak tak obserwuję zachowania kotów,  to nie polecam ich do bardzo małych dzieci, które jeszcze nie rozumieją,  że z kotem można się bawić,  ale nic na siłę.  Grozi to podrapaniem niestety. W tym wypadku bardziej wyrozumiały,  będzie piesek.

Podsumowując koty są idealne dla osób samotnych, spokojnych,  zajętych,  ale kochających zwierzęta.  Najlepiej bez dzieci, przynajmniej bardzo małych.  Z mojego punktu widzenia są nieklopotliwe i wspaniałe.  Dotrzymuja towarzystwa jednocześnie nie będąc nachalnymi. Musimy pamiętać,  że każde zwierzę wymaga dobrego jedzenia, uwagi, opieki weterynaryjnej.  Należy się nad tym zastanowić zanim przygarniemy jakaś puchata kuleczke pod swój dach. Jednak moim zdaniem warto mieć kota i to na tyle, że zawsze chciałabym jakiegos w swoim domu mieć.  Jest wspaniałym przyjacielem. Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz