Running

Pare zdań na temat biegania.

Po raz kolejny wracam do tego tematu i po raz kolejny podejmuję próbę regularnego biegania.

Cóż.. dziś był 3 trening i miałam szczerą ochotę na niego iść :)

Zdecydowanie pomaga mi czytanie i odpowiednie podejście do tematu.

Początkowo po prostu wychodziłam z domu i szybko biegłam... przez chwilę.

A potem zadyszka, ból kolana, piszczeli. Okazało się, że podeszłam do tego w możliwie najgorszy sposób.

Po pierwsze rozgrzewka - warunek konieczny.

Po drugie biegamy w tempie w którym możemy spokojnie rozmawiać, za każdym razem starając się

wydłużać dystans.

Po trzecie - lądujemy na śródstopiu (a nie np na samych palcach), to z troski o kolana i piszczele.

Poza tym jeśli to możliwe nie biegamy po asfalcie i mi osobiście lepiej biega się rano, na czczo.

Świetnie dodaje energii :) Jednak to dopiero początek...

Trochę samoświadomości - czyli recenzja książki autorstwa samej Cameron Diaz :)

Witam Was bardzo serdecznie!

Dziś chciałabym napisać o książce, którą właśnie kończę czytać. Jest to książka Cameron Diaz pt. "Ja, kobieta". Tytuł może rzeczywiście niezbyt chwytliwy, ale jest to na prawdę interesująca pozycja. Muszę przyznać, że bardzo mnie wciągnęła. Znajdziemy w niej szczegółowe ( na prawdę bardzo szczegółowe :)) informacje o swoim ciele. Dowiemy się jak prawidłowo się odżywiać, pić i ruszać. Dowiemy się również, że warto  to robić. Nie mamy odmawiać sobie jedzenia, ale to ma być dobre jedzenie. Takie, które karmi nie tylko nasz żołądek, ale i komórki. Dowiedziałam się czemu czuję się tak źle po niezdrowym jedzeniu. Okazuje się, że choć brzuch mamy pełny, nasz mózg i ciało nadal są bardzo głodne. Powinniśmy pić dużo wody i jeszcze więcej się ruszać. Mało tego, ta książka z powodzeniem mogłaby zastąpić wszystkie podręczniki do nauki biologii. Na prawdę anatomia oraz procesy zachodzące w ciele są tam tak dokładnie opisanie. Mimo tego, czyta się ją łatwo, lekko i przyjemnie, a komentarze na marginesie nie pozbawione są dawki poczucia humoru :) Generalnie polecam każdemu kto chciałby dowiedzieć się trochę o swoim ciele oraz o tym jak je powinien traktować. Podoba mi się szczególnie fragment o tym, że zdrowy tryb życia to nie postanowienie, czy reżim, że od teraz wszystko się zmieni, a jedno ciastko rujnuje cały plan. To nie dieta. To codzienne, małe wybory i jeśli w ponad połowie są słuszne jesteśmy na dobrej drodze :)

P.S: Ahh i jeszcze jedno, spodziewałam się nieco płytkiej książki o byciu młodą, szczupłą i bogatą a tu proszę - ambitna lektura.

Piaskowe wariacje czyli lakier do paznokci.

Hej ,

przychodzę z recenzją lakieru do paznokci Lovely Ibiza - ja akurat mam w kolorze meega żółtym. Przyznaję, że daje świetny efekt. Wyraźnie widać i czuć piasek na paznokciach (a swoją drogą musiałam się do niego przyzwyczaić :D). Dodatkowo kolorek naprawdę daje po oczach - nie przejdzie nie zauważony ;). W dodatku długo się utrzymuje na paznokciach, 5 dni spokojnie. Jest tylko jedno "ale" - kupując go nie zwróciłam uwagi na dopisek z tyłu: "tylko do stosowania na sztuczne paznokcie" i rzeczywiście mimo odżywki pod spodem wyraźnie zniszczył mi moje pazurki i niestety kwalifikowały się pod nożyczki. Szkoda, bo efekt bardzo mi się podobał, poszukam podobnego lakieru do stosowania na naturalną płytkę a do tego może wrócę, gdy najdzie mnie chęć na zrobienie sobie żelowych pazurków :)

Buteleczka wygląda tak:

A oto efekt na moich paznokciach:

P. S: na poprzednim wpisie pięknie skomponował się z telefonem :) Zupełnie przypadkowo.

Nokia 503 Asia - recenzja

Witam :)

w moje ręce ostatnio trafił nowy telefon, nokia 503 Asia w kolorze żółtym. Nie ukrywam, że w pierwszej chwili jej wygląd zrobił na mnie niesamowite wrażenie. Trzeba przyznać, że nasycony kolor i dodatkowa szybka tworzą bardzo ciekawy motyw. Niestety rozczarował mnie ekran - zbyt mały i nie najlepszej jakości. Zdjęcia oglądane na do tej pory używanej Xperii U a tej noki wypadają zdecydowanie na minus. Telefon jest prosty w obsłudze i podobno bardzo mocny. Uważam, że nadaje się dla osób które chcą pięknego i prostego urządzenia, a nie zależy im tak bardzo na robieniu zdjęć - w takim przypadku mogę go polecić w 100%.

Telefonik prezentuje się tak :

Można go kupić na aukcji:

http://allegro.pl/asha-503-nowa-zolta-nieuzywana-gw-orange-i4206297139.html 

Lewenda w kuchni i łazience.

Hej,

muszę się przyznać, że bardzo ale to bardzo podoba mi się motyw lawendy w domu.
Jest to pomysł zaczerpnięty ze stylu prowansalskiego.
W mieszkaniu wprowadza przytulny i nieco nostalgiczny klimat.
Idealnie zgrywa się z bielą oraz kolorem kremowym.
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby połączyć go z jasną zielenią (ja tak zrobiłam w kuchni).
Poniżej kilka zdjęć które mnie inspirują.
Do domu można go wprowadzić poprzez dodatki, jak i różne motywy np. do naklejenia na ścianie
czy szafkach.
Najbardziej popularny w kuchni i łazience, pojawia się również w sypialni i salonie.
Moim zdaniem pięknie wygląda w ogrodzie.

Zapraszam do oglądania :)

Sama również jestem posiadaczką kilku drobiazgów z lawendą:

 

Jak można zauważyć motywów lawendy jest bardzo wiele i jeśli komuś zależy na dopasowaniu musi 

bardzo uważać.Ja natomiast doszłam do wniosku, że nie przeszkadza mi jeżeli wzory różnią się od siebie.

Generalnie podoba mi się pomysł i to jest najważniejsze :)

Pozdr.

Spring

Witamy najpiękniejszą porę roku :)

w związku z tym kilka wiosennych inspiracji - stylizacji :p

Trochę radości :)

Typowo przed latem -czyli mowa o odchudzaniu

Tyle razy zabierałam się do tego jakże trudne przedsięwzięcia jakim jest dieta.

Raz w życiu mi się udało przeprowadzić ją skutecznie ale uwierzcie to była droga przez mękę :).

Zastanawiam się czy jest prostszy, łatwiejszy i przyjemniejszy sposób na stratę kilku kg.

Trochę pogrzebałam w internecie i znalazłam dietę 5:2 inaczej nazywaną dietą postną.

Polega ona na tym, że przez 5 dni jesz co chcesz a przez 2 trzymasz rygorystyczne odżywianie,

nie przekraczające 500 kal. Niestety nie znalazłam zbyt wielu opinii na temat tego sposobu,

czy ktoś próbował?