niedziela, 22 czerwca 2014

HTC 8S - Moja opinia oczami kobiety :)

Przybył właśnie do mnie nowy telefon HTC model 8S w kolorach szaro-limonkowym. Po odpakowaniu bardzo spodobał mi się jego wygląd. Piękne kolory, wykonanie, wielkość wyświetlacza idealna dla mnie. Niestety okazał się całkowicie rozładowany, a do tego dostałam nie oryginalną ładowarkę, która nie działała. Na szczęście miałam pasującą ładowarkę w domu i udało mi się go uruchomić. Fakt, że gdy jest całkowicie wyczerpana bateria, potrzebuje on chwili, żeby ruszyć. Pierwszy raz w życiu używałam telefonu na Windowsie i muszę powiedzieć, że jestem baardzo pozytywnie zaskoczona. O ile android przysporzył mi sporo nerwów, symbian miał według mnie mało możliwości (używałam w noki 500, więc bez szału no ale opisuję własne doświadczenia :)) to Windows jest prosty w obsłudze, wszystko jest jasne, oczywiste i pięknie opisane. Bez problemu wyłączyłam również wszelkie aplikacje, które zjadały moje konto ;p. Do tego są super aplikacje do pobrania ze sklepu Windows'a, w który możemy wejść jednym kliknięciem. W dodatku nie trzeba ich po ściągnięciu nigdzie szukać, pojawiają się na pasku, nic nie trzeba również dodatkowo instalować. Minus? Zbyt mała pamięć telefonu na której właśnie te aplikacje i gry można zapisać. Jednak ja przypuszczam, że to chwilowe zachłyśnięcie się i chęć wypróbowania wszystkich sprawiły, że zabrakło mi miejsca. Można również przenieść np. muzykę na dodatkową kartę pamięci. A jeśli jakaś aplikacja się nie sprawdza, odinstalowujemy ją dwoma kliknięciami i zupełnie znika nam z telefonu. Żadnych okropnych menadżerów plików i szukania pod komputerem: gdzie to się podziało, przecież to ściągnęłam :D. Myślałam, że będzie mi przeszkadzał ekran główny, ale okazało się, że wszelkie tapety można ustawiać na wygaszaczu, a ekran jest bardzo wygodny i można go również dostosowywać do swoich potrzeb. Do tego przyzwoita jakość zdjęć i świetna jakość muzyki. Internet chodzi płynnie , a dzięki takim aplikacjom jak np. Ipla możemy sobie bez problemu oglądać wszelkie programy, seriale, czy mecze. Jak na razie gorąco polecam. Telefon piękny, prosty i funkcjonalny. Ja mam w wersji szaro- limonkowej/ zielonej/ żółtej jak kto woli ;):

Mamy również do wyboru inne wersje kolorystyczne:



Pozdrawiam i zapraszam do komentowania :).


poniedziałek, 16 czerwca 2014

Przypomnienie- streszczenie

A teraz krókie przypomnienie- streszczenie ogólnych zasad (uwaga drastyczne zdjęcie):


Nie jemy i NIE pijemy:





Dlaczego?



Jemy, pijemy i robimy:








Dlaczego?



Oczywiście to jest indywidualny wybór każdego z nas ale.. ja nie mam pytań :D

Fenomen Ewy

Hello,

od jakiegoś czasu zastanawiam się nad fenomenem Ewy Chodakowskiej. Dlaczego akurat ona porwała Polki z kanapy. Postanowiłam sprawdzić to na sobie. Rzeczywiście treningi są dość intensywne. Faktycznie na drugi dzień czuję mięśnie o których posiadanie się nawet nie podejrzewałam. Do tego Ewa na prawdę dba o swoje fanki na facebooku, co rusz wrzucając jakieś nowe posty. Motywuje, pomaga i robi to z uśmiechem na twarzy. Także moim zdaniem warto z nią ćwiczyć, próbować i robić postępy. Do tego jest miłą, ciepłą i naturalną osobą, która ma w sobie na prawdę wiele energii, którą bardzo chce przekazać innym.

Tak na marginesie odpowiada mi sposób w jaki mówi, dlatego, że jest płynny, dobitny, konkretny bez zbędnych spacji i "eeeee" :)


Motywujemy
!!!!!!!!!!!!!!!!




Patrzymy...patrzymy...patrzymy i...hop ruszamy się z kanapy! Dla takiego brzucha!!!!!!!!!!!!!!!

sobota, 7 czerwca 2014

Dieta bez pszenicy

Hej,

dzisiaj chciałabym napisać kilka słów o diecie bez pszenicy, zwanej inaczej dietą bezglutenową. Bije ona rekordy popularności w USA oraz staje się coraz modniejsza w Polsce. Pierwotnie jest to sposób odżywiania polecany osobom chorym na celiakię. Jednak okazał się również świetny na walkę z oponką na brzuchu  :). Polega on na wyeliminowaniu z diety CAŁKOWICIE pszenicy, a także innych zbóż jak np. żyto oraz produktów zawierających gluten (czyli białko). Dlaczego? Ponieważ dzisiejsza pszenica nie przypomina zupełnie tej z przed lat. Owszem, chleb był kiedyś absolutną podstawą odżywiania, jednak dzisiejsze zboża są tak modyfikowane i naszpikowane chemią, żeby były jak najbardziej wydajne. Dieta ta pomoże nam schudnąć, bo między innymi oprócz chleba eliminujemy również ciastka, torty, placki, słodkości czy słone przekąski. Ja osobiście od 3 dni próbuję tego sposobu odżywiania. Zupełnie nie czuję się głodna (co jest zaletą w tej diecie). Niestety tak jak czytałam występują u mnie bóle głowy. Mimo to, postanowiłam zrobić sobie 30 - to dniowy eksperyment i sprawdzić efekty. Zrobiłam sobie zdjęcie, tabelę wymiarów i ponad to tabelkę w której zapisuję co jadłam. Chcę sprawdzić to na sobie:)


Gdyby ktoś był zainteresowany szczegółami zapraszam do książki:



UWAGA na produkty z przekreślonym kłosem! W większości przypadków są one przeznaczone dla osób chorych na celiakię, a nie dla chcących zgubić tłuszczyk. Zamiast glutenu zawierają skrobię, a także, jako, że gluten jest nośnikiem smaku, zawierają duuużo więcej cukru i tłuszczu. Mogę w rezultacie powodować tycie. Czyli efekt odwrotny od zamierzonego. Także nie zastępujemy eliminowanych produktów zamiennikami bez glutenu. Dodajemy do diety więcej warzyw, orzechów, ciemnego ryżu, chudego mięsa, sera, twarogu.


Czyli NIE tak:


A raczej tak:



Więc do dzieła, sprawdźmy to! :)