Seria trików makijażowych - oczy

Witam,

chciałabym rozpocząć nową serię pt. triki makijażowe.

Zacznę od porad które ja znam i stosuję, na codzień lub od święta, w makijażu oczu.

1. Tuszuj rzęsy patrząć w lusterko położone na stole - w ten sposób łatwo wytuszujesz rzęsy od samej nasady, dzięki czemu wydadzą się dłuższe.

2. Narysuj w wewnętrzenej linii oka kreskę białą kredką - rozjaśnisz spojrzenie i powiększysz oko.

3. Rozświetl wewnętrzny kącik oka perłowym cieniem lub rozświetlaczem - będziesz wyglądać na bardziej wypoczętą.

4. Nałóż odrobinę rozświetlacza tuż pod łukiem brwiowym - to sprawi, że światło będzie się pięknie odbijało.

5. Nie przekraczaj cieniem linii oka , a jeśli Ci się zdarzy zakryj korektorem.

6. Jeśli już jesteśmy przy korektorze- zawsze zakrywaj nim cienie pod oczami, jeśli je posiadasz. Nawet najpiękniejszy makijaż nie pomoże , jeśli spojrzenie będzie zmęczone.

7. Jeżeli chcesz użyć czarnej kredki wewnątrz oka, nigdy nie zostawiaj nie wytuszowanych rzęs i nie pomalowanej dolnej powieki. Dlatego, że oko ludzkie skupia się na ostatnim pomalowanym punkcie naszego oka i jeśli mamy tylko kreski to skupi się na samej wewnętrznej części a jeśli pełen makijaż , to na końcach rzęs lub cienia.

8. Dobór koloru i rodzaju cienia to kwestia indywidualna - polecam eksperymentować. Ja najlepiej się czuję w zimnych kolorach i mocno perłowych cieniach. A jeśli chodzi o tusz - koniecznie pogrubiający.

9. Malujmy ciemniejszym cieniem załamanie oka - dodamy spojrzeniu głębi.

10. Dokładnie rozcierajmy cienie, żeby pięknie się przenikały, a nie tworzyły kolorowe plamy.

11. Jeśli zależy nam na wyjątkowym wyglądzie, to nic nie doda naszym oczom takiego uroku jak sztuczne rzęsy. Ja polecam te z Bourjois, do kupienia w Rossmanie, za około 30 zł.
Nie odklejają się i wyglądają bardzo naturalnie.

Opakowanie wygląda tak:

thumb31_9332992 (1)

12. Jeszcze taka rada praktyczna, gdy malujecie kreskę warto przeć łokieć na stole.

Mam nadzieję, że w tym wpisie zawarłam wszystkie triki , które z reguły stosuję.

Znacie jakieś inne? Jeśli tak chętnie o nich przeczytam.

Pozdrawiam.

Powrót do ćwiczeń :)

Witam :)

Od 1,5 tygodnia mocno się motywuję do ćwiczeń i diety, a raczej diety i ćwiczeń, bo podobno w procesie odchudzania to właśnie ona jest najważniejsza. Jednak to co ja stosuję trudno nazwać dietą. To po prostu zdrowe i racjonalne odżywianie, jednak nie do oporu. Staram się odstawić talerz w momencie , gdy czuję, że mój żołądek się wypełnia . Chociaż nie zawsze jest to łatwe i trudno jest mi samej sobie wytłumaczyć dlaczego ręka sama sięga po jedzenie :D. Przyzwyczajenie, nawyk,  czy zwykłe łakomstwo? Cokolwiek by to nie było należy poskromnić. Niestety, ale w procesie odchudzania są potrzebne dwie cechy, które są moją słabą stroną - dyscyplina i systematyczność. Jednak co zrobić, ze słabościami trzeba walczyć. Jeśli chodzi o ćwiczenia- jako, że  wieczory coraz krótsze, a dni chłodniejsze zdecydowałam się na powrót do Ewy Chodakowskiej. Przy okazji odkryłam, że ma znacznie więcej treningów niż sławny Skalpel i Killer. Muszę przyznać, program Extra Figura dał mi do tego stopnia w kość, że myślałam, że nie wstanę rano na drugi dzień z łóżka. Lekki kryzys też był dzisiaj. Tak bardzo mi się nie chciało wstać, że pomyślałam, jak to zwykle bywa " ok, ok jutro poćwiczę". Jednak myśl o nie wykonanym treningu nie dawała mi spokojnie siedzieć. Co miałam zrobić? Never give up i ruszyłam tyłek z pozycji siedzącej do stojącej, a ściślej głownie skaczącej. I tak poskakałam na początku bardziej, na końcu mnie radośnie i czuję teraz, że mogę spokojnie leżeć i pisać z poczuciem wypełnionej obietnicy. Oczywiście danej samej sobie.

A Ty? Robiłeś dzisiaj trening?:)

Dobranoc :)

Kwiaty ślubne

Postanowiłam od razu dodać kolejny post dotyczące wyboru kwiatów zarówno na ślub jak i wesele. Ja akurat preferuję róże , tylko nie do końca mogę się zdecydować czy białe, czy czerwone. Jednak róże to dla mnie najpiękniejsze kwiaty, najchętniej w wersji naturalnej , bez udziwnień i nadmiernych ozdób. Wracając do tematu wyboru kwiatów zapraszam na przegląd najpierw czerwonych róż w roli głównej, a następnie białych . I oczywiście do oceny , które są lepsze :

Trudny wybór...

Fryzury ślubne

Dzisiaj kolejna część z cyklu " Ślubne" :). Przechodzimy do fryzur, które mi się podobają.

Jak również zrobię przegląd moim zdaniem najgorszych i najdziwniejszych uczesań ślubnych.

Zapraszam do oglądania.

Według mnie najpiękniejsze:

Bardzo piękne i zarazem bardzo ozdobne uczesanie. Moim zdaniem nie ma w nim miejsca na welon. Samo w sobie jest małym dziełem sztuki. Wymaga niestety długich i gęstych włosów , ewentualnie doczepianych.

Podobne, wersja w ciemnym kolorze.

Oto coś dla fanów eleganckich upięć. Moim zdaniem bardzo eleganckie a do tego wygodne, szczególnie na cieplejszą porę roku.

I wersji dla ciemnych włosów.

A oto najbardziej dziwne fryzury na jakie natrafiłam:

Czy tylko moim zdaniem są okropne?

Ślubne inspiracje- Suknia

Hej :)

ostatnio jestem na etapie oglądania sukni ślubnych i w zasadzie zastanawiania się jaki model byłoby najlepszy. Z jednej strony fajnie poczuć się tego wyjątkowego dnia jak księżniczka i wybrać sporą , piękną i dekoracyjną suknię. A z drugiej strony te proste skromne suknie są taaakie eleganckie ;). Istotna jest również kwestia figury, bo mam wrażenie, że tylko część kobiet może pozwolić sobie na suknię typu "syrenka". Myślę, że najlepiej będzie się prezentowała na wysokiej i bardzo szczupłej dziewczynie. Jest sukienka, którą znalazłam baardzo dawno temu i wtedy mnie wprost oczarowała:

Uważam, że jest piękna i wyjątkowa.

Jednak nie byłabym sobą gdybym nie przekopała grafiki w google w poszukiwaniu innych modeli. I tak znalazłam suknie dla prawdziwej księżniczki:

Jak również suknie zachwycające prostotą, elegancją i szykiem:

A także modele pośrednie:

Wszystkie są tak piękne... że nie wiadomo jaką wybrać :)

Pozdrawiam.

P.S. Komentarze baaaaaaaaaaaaaaaardzo mile widziane ;)