środa, 22 października 2014

Powrót do ćwiczeń :)

Witam :)

Od 1,5 tygodnia mocno się motywuję do ćwiczeń i diety, a raczej diety i ćwiczeń, bo podobno w procesie odchudzania to właśnie ona jest najważniejsza. Jednak to co ja stosuję trudno nazwać dietą. To po prostu zdrowe i racjonalne odżywianie, jednak nie do oporu. Staram się odstawić talerz w momencie , gdy czuję, że mój żołądek się wypełnia . Chociaż nie zawsze jest to łatwe i trudno jest mi samej sobie wytłumaczyć dlaczego ręka sama sięga po jedzenie :D. Przyzwyczajenie, nawyk,  czy zwykłe łakomstwo? Cokolwiek by to nie było należy poskromnić. Niestety, ale w procesie odchudzania są potrzebne dwie cechy, które są moją słabą stroną - dyscyplina i systematyczność. Jednak co zrobić, ze słabościami trzeba walczyć. Jeśli chodzi o ćwiczenia- jako, że  wieczory coraz krótsze, a dni chłodniejsze zdecydowałam się na powrót do Ewy Chodakowskiej. Przy okazji odkryłam, że ma znacznie więcej treningów niż sławny Skalpel i Killer. Muszę przyznać, program Extra Figura dał mi do tego stopnia w kość, że myślałam, że nie wstanę rano na drugi dzień z łóżka. Lekki kryzys też był dzisiaj. Tak bardzo mi się nie chciało wstać, że pomyślałam, jak to zwykle bywa " ok, ok jutro poćwiczę". Jednak myśl o nie wykonanym treningu nie dawała mi spokojnie siedzieć. Co miałam zrobić? Never give up i ruszyłam tyłek z pozycji siedzącej do stojącej, a ściślej głownie skaczącej. I tak poskakałam na początku bardziej, na końcu mnie radośnie i czuję teraz, że mogę spokojnie leżeć i pisać z poczuciem wypełnionej obietnicy. Oczywiście danej samej sobie.

A Ty? Robiłeś dzisiaj trening?:)

Dobranoc :)