niedziela, 13 listopada 2016

Minimalizm wyzwanie - kolorowka

Zazwyczaj używam wielu kosmetyków do makijażu ,  a posiadam jeszcze więcej. Postanowiłam zrobić sobie tygodniowe wyzwanie i ograniczyć je maksymalnie. Gdybym miała wybrać tylko te rzeczy ,  z których absolutnie nie zrezygnuje (a dokładnie są to rzeczy, których musiałam użyć,  gdy zaspalam ☺) to byłby to podkład i tusz do rzęs .  Zresztą to są jedyne kolorowe kosmetyki, które mi się kończą ,  inne wyrzucam ze starości .  Ok jednak to trochę mało ponieważ na codzień używam cieni i to kilku różnych ,  różu ,  szminki, kredki do oczu i brwi, czasem brazera i rozswietlacza . . uf sporo tego. Więc postanowiłam ,  że do wyzwania wchodzi korektor, podkład ,  tusz, róż , cienie i coś nałożone na usta. Nie wiem co dokładnie ,  bo z reguły nakładam  to co mam pod ręką jakąś szminkę ,  błyszczyk lub pomadke .  I tak mamy 6 rzeczy.. hm nie wiem jak to uprościć bardziej ale jest od czego zacząć .  Docelowo chciałabym mieć jeden dobry podkład lub krem cc, a nie jak teraz 3, jeden tusz (teraz 2 otwarte , jeden czeka w kolejce ),  paletę cieni skomponowana przeze mnie, razem z rozem , jeden korektor (teraz 2), jedna szminkę jasną ,  drugą intensywną  (teraz wolę nie liczyć 😆).

Poniżej zdjęcie moich kosmetyków ,  których zamierzam używać w tym tygodniu, a kolejne to takie kompletne minimum, ale na razie to dla mnie chyba zbyt drastyczne .



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz