Dosyć dużo czytałam ostatnio o bieganiu interwałowym. Polega ono na biegu przez np. 1 minutę na granicy swojego tętna maksymalnego i 1 minutę truchtem w tempie konwersacyjnym. Oczywiście proporcje mogą być różne jak np. 5 min do dwóch itd. Wszystko zależy od naszej kondycji i wytrzymałości. Zalety jakie daje ten trening są nieocenione. Nie zajmuje zbyt wiele czasu gdyż maksymalnie może trwać 25 minut, czujemy, że ćwiczyliśmy na prawdę intensywnie i co najważniejsze prawdopodobnie pozwala spalać kalorie jeszcze wiele godzin po zakończeniu treningu. Tego typu propozycji jest całkiem sporo jak choćby trening zwany Tabatą. Polega on na intensywnym ćwiczeniu na przemian z przerwami przez 4 minuty. Tylko 4 minuty. Można sobie nawet ściągnąć darmową aplikację na telefon z systemem Windows. Po szczegółowe informacje zapraszam na stronę tabata.pl . Wiele można przeczytać na temat krótkich i intensywnych treningów. Poprawiają kondycję, wytrzymałość, przyspieszają proces chudnięcia. Wadą może być to, że wymagają już pewnej wprawy, bo ci którzy zaczynali biegać od 0 wiedzą, że nie łatwo jest biec przez minut maksymalnym tempem :). Mimo to zachęcam do spróbowania i podzielenia się swoim zdaniem. Ja również chętnie spróbuję po raz kolejny :).
Tak na marginesie - to oczywiście nie musi być bieganie. Tego typu treningi sprawdzą się w szeregu aktywności jak np. pływanie, skakanie, jazda rowerem, taniec.
super post. Ja też od niedawna biegam ale nie słyszałam o takim bieganiu.
OdpowiedzUsuńNapisz coś nowego!!!!
papatki
XOXO
Dziękuję bardzo :) postaram się pisać częsciej
Usuń